Czy tłumacz musi być filologiem?

Wiele młodych osób zastanawia się nad tym, czy aby zostać tłumaczem, konieczne jest ukończenie studiów filologicznych. Wynika to z tego, że doskonale znają one języki obce i marzą o pracy tłumacza przysięgłego, jednakże nie mają ochoty na pięcioletnie studia językowe, ponieważ język ten mają już w małym paluszku. Na szczęście polskie prawo nie wymaga tego, aby kończyć studia filologiczne, chcąc zostać tłumaczem. Oczywiście, konieczne jest ukończenie studiów i uzyskanie tytułu magistra. Może być to na przykład magister prawa, czy też zarządzania. Kolejnym krokiem jest oczywiście ukończenie studiów podyplomowych z zakresu tłumaczeń. Nie dotyczy to naturalnie osób, które zdecydowały się na studia magisterskie z filologii. Po ukończeniu takich studiów podyplomowych, pozostaje jeszcze jeden krok. Konieczne jest bowiem zdanie państwowego egzaminu dla tłumaczy przysięgłych.

Nie ma możliwości pominięcia tego kroku. Wtedy można już szukać pracy w wymarzonym zawodzie. Ta procedura, opisana powyżej dotyczy jedynie tłumaczy przysięgłych. Osoby, które chcą tłumaczyć artykuły lub książki i pracować dla wydawnictw, nie muszą kończyć tych wszystkich kierunków i zdawać egzaminu. Często wystarczy jedynie certyfikat potwierdzający znajomość języka obcego oraz przesłanie próbki swojej pracy. Bywa jednak, że niektóre wydawnictwa mają większe wymagania i zatrudniają jednie tłumaczy przysięgłych. Podobnie ma się sytuacja w przypadku kancelarii prawniczych, czy urzędów. Zatrudniają one jedynie w pełni wykwalifikowanych tłumaczy..